Policjant na urlopie rozpoznał i zatrzymał złodzieja, do sprawy, którą prowadził.
Policjant wydziału dochodzeniowo- śledczego z komisariatu na Przymorzu, który przebywał na urlopie, na ulicy rozpoznał 49-letniego mężczyznę poszukiwanego do sprawy kradzieży, którą prowadził. Funkcjonariusz bez wahania zatrzymał podejrzanego i doprowadził do komisariatu. Jeszcze tego samego dnia 49-latek usłyszał zarzut za kradzieży i usiłowanie kradzieży 6 osłon wentylacji transformatorów o wartości prawie 9 tys. zł. Grozi mu do 5 lat więzienia.
W piątek przed południem st. post Patryk Martynowski - policjant z wydziału dochodzeniowo- śledczego komisariatu na Przymorzu będąc na urlopie wypoczynkowym, jechał samochodem ul. Miszewskiego w Gdańsku. W pewnym momencie zauważył mężczyznę, którego wygląd odpowiadał wizerunkowi podejrzewanego o kradzież, w sprawie, którą prowadził funkcjonariusz. Pomimo faktu, że policjant był na urlopie wypoczynkowym, natychmiast podjął interwencję, zawrócił swój pojazd i zatrzymał się przy mężczyźnie. Po tym, jak funkcjonariusz upewnił się, że ma do czynienia z poszukiwanym do swojej sprawy złodziejem, zatrzymał 49-latka z Gdańska. Jeszcze tego samego dnia podejrzany usłyszał zarzut za kradzież czterech osłon wentylacji transformatorów o wartości prawie 6 tys. zł. i usiłowanie kradzieży dwóch takich elementów o wartości prawie 3 tys. zł. Za to przestępstwo grozi mu teraz do 5 lat więzienia.