Zatrzymani za kierowanie pod wpływem narkotyków i ich posiadanie.
Policjanci gdańskiej drogówki w ciągu ostatnich dwóch dni zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy kierowali samochodami i prawdopodobnie byli pod wpływem środków odurzających oraz posiadali narkotyki przy sobie. Jeden z nich miał cofnięte uprawnienia do kierowania, a drugi zwrócił uwagę funkcjonariuszy, ponieważ jego przyczepka samochodowa nie miała tablicy rejestracyjnej. Teraz kierującym grożą 2 lata więzienia, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Pierwsza interwencja miała miejsce w środę. Przed godziną 21:30 na ul. Kurzej funkcjonariusze zatrzymali do kontroli drogowej kierującego peugeotem. Podczas sprawdzania danych 39-letniego gdańszczanina w systemach policyjnych okazało się, że ma on cofnięte uprawnienia do kierowania. Poza tym w bazie danych widniała informacja, że kierujący był wcześniej zatrzymywany za jazdę samochodem pod wpływem narkotyków. Mundurowi przeszukali samochód, którym poruszał się mężczyzna. W saszetce 39-latka policjanci znaleźli i zabezpieczyli zawiniątko z substancją koloru biało- żółtego, którą przekazali do dalszych badań. Mężczyzna w rozmowie z funkcjonariuszami przyznał, że zażywał narkotyki. W związku z podejrzeniem, że mieszkaniec Gdańska prowadził peugeota i był pod wpływem narkotyków, policjanci przewieźli go do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań pod kątem obecności w organizmie środków odurzających. 39-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.
Wczoraj tuż przed godziną 17.00 na ul. Gdańskiej w miejscowości Koszwały gdańscy policjanci grupy Speed zatrzymali do kontroli drogowej kierującego osobowym volkswagenem z przyczepką. Powodem interwencji był brak tablicy rejestracyjnej na przyczepce. Funkcjonariusze w rozmowie z 42-letnim kierującym wyczuli od niego zapach marihuany, a jego zachowanie wskazywało na to, że może być pod wpływem narkotyków. Dodatkowo mężczyzna przyznał, że dzień wcześniej palił marihuanę. Podczas przeszukania samochodu mieszkańca Mławy policjanci znaleźli trzy skręty z zawartością suszu roślinnego, w tym jeden nadpalony leżący u stóp kierującego. Mundurowi znaleźli i zabezpieczyli także susz roślinny zawinięty w folię. Mężczyzna przyznał, że to marihuana i że należy do niego. 42-latek został zatrzymany i przewieziony do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań pod kątem obecności środków odurzających w organizmie. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu, a jego samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym.
Za posiadanie środków odurzających grozi kara 3 lat więzienia. Za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków grozi kara pozbawiania wolności do 2 lat, wysoka grzywna oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Do 2 lat więzienia grozi za kierowanie samochodem mimo cofniętych uprawnień.
