Wiadomości

Policjanci ściągnęli desperata z wiaduktu.

Data publikacji 01.08.2022

Gdańscy policjanci po raz kolejny udowodnili, że hasło policji „Pomagamy i chronimy” obowiązuje w każdej chwili i w każdej sytuacji. Dzięki ich skutecznej interwencji, nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze ściągnęli z krawędzi wiaduktu 51 – latka, który z wysokości około 15 metrów chciał skoczyć na znajdujące się pod nim tory kolejowe. Negocjacje, które prowadził jeden z funkcjonariuszy, spowodowały, że desperat podszedł bliżej policjanta. Wtedy mundurowi złapali mężczyznę i uniemożliwili mu skok. Uratowany mężczyzna został przekazany pod opiekę służbom medycznym.

W sobotę w nocy dyżurny gdańskiej komendy odebrał zgłoszenie, że mężczyzna prawdopodobnie chce skoczyć z wiaduktu kolejowego znajdującym się przy przystanku tramwajowym na al. Armii Krajowej. Liczyła się każda sekunda dlatego też, na miejsce natychmiast zostali skierowani gdańscy policjanci asp.sztab. Dominik Piotrowski i mł.asp.Tomasz Burchardt. Kiedy funkcjonariusze dojechali na miejsce, zauważyli mężczyznę, który stał nad torami kolejowymi po zewnętrznej stronie barierki. Desperat kilkukrotnie robił znak krzyża i widać było, że szykował się do skoku. Ponieważ sytuacja wymagała natychmiastowego działania asp.sztab. Dominik Piotrowski rozpoczął negocjacje z 51- latkiem, próbując odwieść mężczyznę od jego zamiarów. W tym czasie drugi funkcjonariusz poprzez dyżurnego wezwał na miejsce straż pożarną i pogotowie ratunkowe. Dyżurny powiadomił też Straż Ochrony Kolei o konieczności wstrzymania ruchu kolejowego na tym odcinku.
Policjant przez cały czas spokojnie rozmawiał z mężczyzną, który w pewnym monecie zaczął przesuwać się w kierunku asp.sztab. Dominika Piotrowskiego. Kiedy desperat znalazł się blisko funkcjonariusza, ten chwycił mężczyznę i przy pomocy drugiego policjanta oraz przechodniów przeciągnął go na drugą stronę barierki w bezpieczne miejsce. Wezwana na miejsce załoga pogotowia zabrała mężczyznę do szpitala.

Powrót na górę strony