Jechali za szybko i nie mieli uprawnień.
Wczoraj funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującego renault, którzy przekroczył dozwoloną prędkość. Szczegółowa kontrola wykazała, że mężczyzna jest pod wpływem alkoholu i nie ma uprawnień do kierowania. Dziś nad ranem patrol drogówki zatrzymał kolejnego kierowcę, który jechał za szybko i nie miał uprawnień do kierowania. Obaj mężczyźni staną teraz przed sądem.
Wczoraj wieczorem funkcjonariusze drogówki kontrolowali prędkość na al. Grunwaldzkiej. W pewnym momencie zauważyli kierującego renault, który jechał z prędkością 77 km/ h, tam, gdzie dozwolona prędkość wynosiła 50 km/h. Policjanci zatrzymali kierującego do kontroli. Okazało się, że za kierownicą samochodu siedział 50-latek z Gdańska. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna miał w organizmie prawie 0,5 promila alkoholu. Dodatkowo podczas sprawdzenia danych gdańszczanina funkcjonariusze ustalili, że wsiadł on za kierownicę auta pomimo braku uprawnień do kierowania. Mężczyzna za przekroczenie prędkości został ukarany mandatem karnym. Za kierowanie samochodem bez uprawnień 50-latek odpowie teraz przed sądem.
Dziś po godzinie 05:00 rano na al. Zwycięstwa patrol drogówki zatrzymał do kontroli 31-latka z Gdańska kierującego toyotą corollą, który przekroczył dozwoloną prędkość o 20 km/ h. W trakcie kontroli okazało się, że mężczyzna nie powinien siedzieć za kierownicą auta, ponieważ 20 listopada 2021 roku przekroczył liczbę 24 punktów karnych i wystosowano wniosek o sprawdzenie jego kwalifikacji. Na 31-latka policjanci nałożyli mandat karny za przekroczenie dozwolonej prędkości. Za kierowanie samochodem bez uprawnień mężczyzna odpowie teraz przed sądem.
Za jazdę samochodem w stanie po użyciu alkoholu grozi kara aresztu albo grzywny oraz sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Poza tym sąd w każdej takiej sytuacji orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
