20-latek zatrzymany za rozbój trfaił do aresztu
Gdańscy policjanci zatrzymali 20-latka podejrzanego o dokonanie rozboju. Mężczyzna pobił i okradł swoją 51-letnią matkę. Sprawca usłyszał zarzuty rozboju oraz znęcania się. Decyzją sadu trafił do tymczasowego aresztu. 20-latkowi grozi teraz 12 lat więzienia.
W miniony wtorek tuż po godz. 15.00 policjanci z komisariatu przy ul. Kartuskiej odebrali zgłoszenie, że 20-letni syn znęca się nad matką. Policjantów zawiadomił świadek. Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Tam, podczas rozmowy z pokrzywdzoną ustalili, że mężczyzna pobił ją oraz okradł. Zanim kobieta zadzwoniła na Policję, syn uciekł z mieszkania. Funkcjonariusze przyjęli od pokrzywdzonej zawiadomienie, zabezpieczyli ślady i zaczęli szukać sprawcy.
Mężczyzna wieczorem wrócił do mieszkania, w którym mieszkał razem z matką i zamierzał tam spędzić noc. Tuż przed godz. 22.00, gdy dzielnicowi z komisariatu VIII zapukali do drzwi, był zaskoczony. Mężczyzna stawiał opór i policjanci użyli wobec niego chwytów obezwładniających oraz kajdanek.
20-latek został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia został przesłuchany i usłyszał zarzuty rozboju oraz znęcania się nad matką. Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku o środek zapobiegawczy dla sprawy i zastosował wobec niego 3-miesięczny areszt.
Za rozbój grozi kara 12 lat więzienia. Za znęcanie się grozi kara 5 lat więzienia.