W ciągu kilku godzin zatrzymali trzech kierowców, którzy byli pijani i złamali sądowe zakazy.
Wczoraj w ciągu kilku godzin gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali trzech kierowców, którzy byli pijani i złamali sądowe zakazy. Jeden z nich mając w wydychanym powietrzu ponad 3 promile, uderzył autem w kontener z odzieżą. Dodatkowo mężczyzna miał sądowy zakaz kierowania pojazdami.
Wczoraj w ciągu kilku godzin policjanci ruchu drogowego zatrzymali trzech kierowców, którzy byli pijani i złamali sądowe zakazy.
Do pierwszej z tych interwencji doszło po godzinie 04:00 rano na ul. na ul. Podwale Grodzkie. Patrol zatrzymał do kontroli drogowej 30-latka z Gdańska, który kierował citroenem. Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że ma on aktywny zakaz sądowy, który obowiązuje go do stycznia 2022 roku. 30-latek został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu na Śródmieściu, gdzie usłyszał zarzuty za popełnione przestępstwo.
Po godzinie 9:00 policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie, że na ul. Baczyńskiego kierujący autem marki Volvo, uderzył w metalowy kontener na odzież i prawdopodobnie jest pijany. Kiedy policjanci przyjechali na miejsce, ustalili, że kierujący volvo najpierw wjechał w kontener, a następnie pojechał na pobliski parking i nadal siedzi w samochodzie. Policjanci wylegitymowali mężczyznę, a badanie alkomatem wykazało, że 44-latek, który kierował volvo, był pod wpływem ponad 3 promili alkoholu. Mieszkaniec Gdańska był tak pijany, że nie był w stanie rozmawiać z funkcjonariuszami. Nie miał też siły dmuchać w alkomat znajdujący się na komisariacie, dlatego w szpitalu pobrano mu krew do badań na zawartość alkoholu w organizmie. Dodatkowo podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że wsiadł on za kierownicę auta pomimo sądowego zakazu, który obowiązywał go do kwietnia 2023 roku.
Tuż po o godzinie 11:00 mundurowi z grupy Speed zatrzymali do kontroli 49-latka z powiatu gdańskiego, który kierując fordem, na al. Płażyńskiego przekroczył dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. W rozmowie ze sprawcą wykroczenia funkcjonariusze wyczuli od niego zapach alkoholu. Badanie wykazało, że kierowca miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy w związku z popełnionym przestępstwem i przewieźli 49-latka na pobliski komisariat.
Niestosowanie się do sądowego zakazu zagrożone jest karą do 5 lat wiezienia. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania oraz wysoka grzywna. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.