Podsumowanie weekendu przez policjantów ruchu drogowego.
W miniony weekend gdańscy policjanci zatrzymali pięciu pijanych kierowców i jednego, który prawdopodobnie był po narkotykach i miał przy sobie środki odurzające. Podczas kontroli drogowych zatrzymano trzy osoby, które kierowały samochodem pomimo sądowych zakazów prowadzenia pojazdów oraz jednego kierowcę z cofniętymi uprawnieniami. Funkcjonariusze zatrzymali też 9 praw jazdy kierowcom, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym.
W weekend gdańscy policjanci zatrzymali pięciu kierowców, którzy mając w wydychanym powietrzu od ponad 1,5 do 3 promili, wsiedli za kółko swoich pojazdów. Wśród nich 45-latek z Gdańsk, który w piątek wieczorem kierując volkswagenem, uderzył w słup sygnalizacji świetlnej. Kierowca bezpośrednio po zdarzeniu próbował uciec z miejsca zdarzenia, jednak został ujęty przez świadków i przekazany patrolowi gdańskiej drogówki. Podczas badania trzeźwości kierującego, okazało się, że jest pod wpływem prawie 3 promili alkoholu.
W sobotę rano, w zatrzymaniu kolejnego pijanego kierowcy także pomogła reakcja świadka, który zadzwonił na policję z informacją, że na ul. Stągiewnej pijany kierowca opla zasnął za kierownicą. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, zatrzymali -27-latka z Gdańska. Policjanci zbadali stan trzeźwości kierującego. Wynik na urządzeniu pokazał, że mężczyzna miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie.
W sobotę rano na ul. Kaczyńskiego policjanci z komisariatu na Przymorzu dali sygnał do zatrzymania kierującemu mitsubishi outlander, ponieważ mieli informację, że mężczyzna może być pijany. Kierowca na widok policjantów znacznie przyśpieszył i odjechał. Funkcjonariusze ruszyli za nim, włączając w radiowozie sygnały świetlne i dźwiękowe. Mężczyzna ignorował polecenia policjantów. Na ul. Obrońców Wybrzeża na parkingu podziemnym kierujący zatrzymał pojazd, wtedy policjanci zatrzymali 71-latka z Gdańska. Alkomat wykazał, że mężczyzna wsiadł za kierownicę auta, będąc pod wpływem ponad 1 promila alkoholu. Teraz 51-latek odpowie z kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości oraz z przestępstwo niezatrzymania się do kontroli.
W niedzielę policjanci ruchu drogowego na lu. Brzegi zatrzymali do kontroli 34-letniego kierowca forda mondeo. Uwagę policjantów zwróciło nerwowe zachowanie mężczyzny. Mając podejrzenie, że 34-latek jest pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do dalszych badań. W rozmowie z policjantami gdańszczanin przyznał się, że zanim wsiadł za kierownicę samochodu, zażył amfetaminę. Podczas przeszukania auta mężczyzny, policjanci znaleźli zawiniątko z żółtym proszkiem, prawdopodobnie amfetaminą. Zabezpieczona substancja została przekazana biegłemu do dalszych badań.
Podczas weekendu funkcjonariusze zatrzymali trzech kierowców, którzy złamali sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Pierwszy z nich, to 27-latek z Bytomia, który kierował mercedesem. Policjanci zatrzymali go do kontroli ponieważ przekroczył dozwoloną prędkość. Podczas legitymowania i sprawdzenia danych 27-latka okazało się, że mężczyzna nie powinien kierować samochodem, bo od stycznia 2019 do kwietnia 2022 roku obowiązuje go sądowy zakaz kierowania pojazdami. Dodatkowo mężczyzna okazał się być osobą poszukiwaną do ustalenia miejsca pobytu. Kolejny kierujący, który nie zastosował się do zakazu sądowego, został zatrzymany w sobotę na ul. Siennickiej. Po sprawdzeniu okazało się, że na 27-latku, który kierował audi ciążą dwa sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, a dodatkowo decyzją urzędu ma cofnięte uprawnienia do kierowania. Tego samego dnia na ul. Kołobrzeskiej patrol drogówki skontrolował 24-latka powiatu gdańskiego, który kierował bmw. Jak się okazało, mężczyzna wsiadł za kółko pojazdu, pomimo zakazu sądowego, który obowiązywał go do maja 2023 roku. W niedzielę rano na ul. Nowatorów policjanci ruchu drogowego zatrzymali 50-latka powiatu gdańskiego, który kierując fiatem, przekroczył dozwoloną prędkość o 30 km/h. Jak się okazało, mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania.
W miniony weekend policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli dziewięciu kierujących, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Kierujący nie unikną odpowiedzialności. Stracą teraz prawa jazdy na trzy miesiące.
Niezatrzymanie się do kontroli drogowej to przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, grzywna, a także zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Za niestosowanie się do decyzji administracyjnej o cofnięciu uprawnień, grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywna, a także utrata uprawnień do kierowania grozi za spowodowanie kolizji drogowej w stanie nietrzeźwości.
