Wiadomości

UWAGA NA OSZUSTÓW PODAJĄCYCH SIĘ ZA PRACOWNIKÓW SPÓŁDZIELNI MIESZKANIOWYCH

Wczoraj gdańscy policjanci odnotowali dwa przypadki kradzieży pieniędzy z mieszkań. Do drzwi mieszkania 95-latki zapukały dwie kobiety podające się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej. Pod pretekstem odczytania wodomierza weszły do środka i wykorzystując nieuwagę właścicielki zabrały pieniądze w kwocie prawie 20 tys. zł. 90-latek także przez „fałszywą” przedstawicielkę spółdzielni stracił portfel..

Wczoraj gdańscy policjanci odnotowali dwa przypadki kradzieży pieniędzy z mieszkań. Do drzwi mieszkania 95-latki zapukały dwie kobiety podające się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej. Pod pretekstem odczytania wodomierza weszły do środka i wykorzystując nieuwagę właścicielki zabrały pieniądze w kwocie prawie 20 tys. zł. 90-latek także przez „fałszywą” przedstawicielkę spółdzielni stracił portfel, dokumenty i 1.700 zł gotówki. Apelujemy do osób starszych, samotnie mieszkających, aby łatwowiernie nie odnosić się do nieznajomych. Prosimy o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami pukającymi do naszych mieszkań podającymi się za przedstawicieli różnych instytucji.

Sprawcy przestępstw dokonywanych na seniorach działają w różny sposób, wykorzystując przy tym zaufanie i "dobre serce" tych ludzi. Bardzo często oszuści pukają do drzwi mieszkań pod różnymi pretekstami.

Wczoraj do mieszkania 90-letniej mieszkanki Przymorza zapukały dwie kobiety podające się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej. „Fałszywe” pracownice weszły do środka pod pretekstem odczytania liczników wody i wykorzystując nieuwagę 90-latki ukradły jej pieniądze w kwocie 19.500 zł.

Kolejny przypadek miał miejsce na gdańskim Chełmie. Do 90-latka zapukała kobieta, która podała się za przedstawiciela spółdzielni mieszkaniowej i przekazała właścicielowi list ze spółdzielni, za który zażądała 10 zł od adresata. Starszy mężczyzna wyjął portfel, by zapłacić kobiecie, a następnie odłożył go w miejscu widocznym dla kobiety. Gdy zajął się czytaniem listu, „fałszywa” przedstawicielka spółdzielni zabrała portfel i wyszła z mieszkania. Pokrzywdzony 90-latek stracił pieniądze w kwocie 1.700 zł i dokumenty.

Aby nie stać się ofiarą oszustwa i kradzieży cennych rzeczy z mieszkań należy przestrzegać następujących zasad:

- przed otwarciem drzwi spójrzmy przez wizjer lub okno i sprawdźmy, kto jest po drugiej stronie,
- jeśli nie znamy odwiedzającego – spytajmy go o cel jego wizyty, zapnijmy łańcuch zabezpieczający (jeśli zdecydujemy się na otwarcie drzwi) oraz poprośmy o pokazanie dowodu tożsamości, legitymacji służbowej lub identyfikatora. Uczciwej osoby nie zrazi takie postępowanie powodowane ostrożnością,
- w razie wątpliwości umówmy się na inny termin, sprawdzając uprzednio w administracji osiedla lub innej odpowiedniej instytucji wiarygodność osoby pukającej do drzwi (jeśli osoba podaje się za przedstawiciela administracji lub innej instytucji),
- w sytuacji, gdy osoba staje się natarczywa, natychmiast zadzwońmy na Policję lub zaalarmujmy otoczenie.

Powrót na górę strony