W ciągu doby zatrzymali sześć osób, które miały przy sobie narkotyki
W ciągu doby policjanci kryminalni, prewencji i Oddziału Prewencji Policji zatrzymali na terenie Gdańska pięciu mężczyzn i kobietę w wieku od 23 do 54 lat, którzy mieli przy sobie środki odurzające. Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Do pierwszego zatrzymania doszło w niedzielę około godziny 23:30 na ul. Uczniowskiej. Policjanci Oddziału Prewencji Policji, którzy pełnili służbę w tym rejonie, zwrócili uwagę na mężczyznę, który siedział na ławce i na widok umundurowanych funkcjonariuszy schował coś do plecaka. Policjanci wylegitymowali 48-latka z Gdańska. Podczas kontroli mundurowi znaleźli przy nim zawiniątka z substancją koloru brunatnego oraz białego i białą substancję zapakowaną próżniowo, które zostały zabezpieczone. Mężczyzna przyznał, że są to narkotyki w postaci amfetaminy i heroiny. Podczas sprawdzania danych gdańszczanina w Systemie Informacji Schengen okazało się, że jest poszukiwany do ustalenia miejsca pobytu przez niemieckie służby. Kolejne zatrzymanie miało miejsce w poniedziałek po godzinie 12:00 na ul. Chałubińskiego. Patrol prewencji z komisariatu przy ul. Platynowej w związku z otrzymanym zgłoszeniem pojechał na plac zabaw przy ul. Chałubińskiego. Tam policjanci zastali mężczyznę, który leżał na ławce. Podczas legitymowania 23-latka z Gdańska, mężczyzna zachowywał się nerwowo. W trakcie kontroli jego bagażu mundurowi znaleźli i zabezpieczyli woreczek foliowy z 24 sztukami tabletek psychotropowych oraz kastet, którego posiadanie jest zabronione. Gdańszczanin został zatrzymany. Zabezpieczone tabletki przekazano biegłemu do badań, który we wstępnej opinii stwierdził, że jest to ecstasy. Wczoraj przed godziną 19:00 kryminalni ze Śródmieścia podczas zabezpieczania zapisu z kamer monitoringu w jednej z placówek handlowych przy ul. Chlebnickiej zwrócili uwagę na mężczyznę, który wszedł ze sklepu. Funkcjonariusze zatrzymywali go wcześniej za posiadanie narkotyków. Policjanci wylegitymowali 46-latka i wezwali go do wydania przedmiotów zabronionych. Mężczyzna wyciągnął z saszetki i z kieszeni foliowy worek i woreczek strunowy z marihuaną. Ponad 45 gramów suszu roślinnego zostało zabezpieczone i przekazane do badań biegłemu. Dziesięć minut później policjant prewencji z komisariatu na Śródmieściu pełniąc służbę na dworcu kolejowym Gdańsk Główny, uzyskał informację, że funkcjonariusze Straży Ochrony Kolei ujęli mężczyznę, który prawdopodobnie ma przy sobie narkotyki. Do interwencji doszło po tym, jak mężczyzna awanturował się na jednym z peronów. W rozmowie z mundurowymi 38-latek z Gdyni przyznał, że ma przy sobie narkotyki i jedzie do Warszawy, by je sprzedać. Podczas dalszych czynności mieszkaniec Gdyni wydał dwa woreczki strunowe z białym proszkiem i kryształami w kolorze biało- brązowym, które zostały zabezpieczone i przekazane do dalszych badań. Tuż przed godziną 20:00 kryminalni z komisariatu przy ul. Kartuskiej uzyskali informację z jednego z gdańskich szpitali, że na jednym z oddziałów leży pacjentka, u której w moczu wykryto opiaty, a na jej szafce leża zawiniątka z folii aluminiowej. Na miejscu policjanci w worku sportowym znaleźli i zabezpieczyli dwa woreczki strunowe z białą substancją. Funkcjonariusze ustalili, że bagaż i narkotyki należą do 54-latki, która przyszła odwiedzić pacjentkę. Wczoraj o godzinie 23:30 policjanci Oddziału Prewencji Policji patrolując ulice Klonową, wylegitymowali 43-latka z Gdańska. Podczas kontroli osobistej w saszetce mężczyzny funkcjonariusze znaleźli i zabezpieczyli aluminiowe zawiniątka z białym proszkiem, a gdańszczanin oświadczył, że to amfetamina.
Wszystkie zatrzymane osoby zostały przewiezione do policyjnego aresztu, gdzie oczekują na zarzuty.
Za posiadanie narkotyków grozi do 3 lat pozbawienia wolności.