Wiadomości

Pobił i okradł kolegę, został zatrzymany

Data publikacji 17.09.2020

Policjanci z Gdańska zatrzymali sprawcę rozboju, do którego doszło podczas libacji alkoholowej. Sprawca najpierw pił ze swoją ofiarą, a potem pobił i okradł. 44-latek wczoraj został doprowadzony do prokuratury, usłyszał zarzut rozboju i uszkodzenia ciała. Mężczyzna decyzją sądu trafił do aresztu, w którym spędzi najbliższe trzy miesiące. Za rozbój grozi 12 lat pozbawienia wolności.


Policjanci z Wrzeszcza w poniedziałek wieczorem zostali wezwani na interwencje do mieszkania, w którym miała trwać libacja alkoholowa, podczas której doszło do awantury i pobicia. Policjanci pilnie pojechali pod wskazany w zgłoszeniu adres. W mieszkaniu zastali dwóch mężczyzn, którzy zaprzeczyli, aby w mieszkaniu była jakaś awantura a tym bardziej pobicie.

Policjanci dokładnie sprawdzili mieszkanie, ale nie znaleźli w nim pobitej osoby. Funkcjonariusze, gdy wychodzili po zakończonej interwencji z budynku dostali informację od oficera dyżurnego o tym, że na skrzyżowaniu ul. Sobieskiego z ul. Chrzanowskiego ma leżeć zakrwawiony mężczyzna. Policjanci natychmiast pojechali w rejon tej ulicy, zauważyli mężczyznę i udzielili mu pomocy. Policjanci wezwali pogotowie, lekarz zdecydował o przewiezieniu mężczyzny do szpitala. Wcześniej, policjanci w trakcie rozmowy z nim i świadkami dowiedzieli się, że mężczyzna spożywał alkohol w mieszkaniu, w którym przed chwilą interweniowali policjanci. Pokrzywdzony nie chciał dać koledze pieniędzy na zakup kolejnych butelek alkoholu, z tego powodu został pobity, a sprawca ukradł mu pieniądze, które miał w kieszeni. Pokrzywdzony na szczęście zdołał uciec z mieszkania.


Policjanci wrócili do mieszkania, w którym doszło do przestępstwa i zatrzymali w nim podejrzanego o rozbój na koledze 44-latka. Mężczyzna był pijany i agresywny, policjanci obezwładnili go i doprowadzili do komisariatu.
Wczoraj prokurator, ogłosił mu zarzut rozboju i uszkodzenia ciała. Zatrzymany 44-latek decyzją sądu został aresztowany.
Za rozbój grozi 12 lat pozbawienia wolności.

Powrót na górę strony