Wiadomości

Pościg za pijanym kierowcą

Data publikacji 02.07.2020

Policjanci z ogniwa interwencyjnego komisariatu na Śródmieściu zatrzymali 39-latka, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekał przed policjantami. Okazało się, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Mężczyzna porzucił auto i uciekał pieszo, ale bardzo szybko został zatrzymany przez policjantów. 39-latek usłyszał dwa zarzuty, grozi mu 5 lat pozbawienia wolności.


Policjanci z komisariatu na Śródmieściu podczas patrolowania ulicy Elbląskiej o godzinie 2.50 postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę bmw. Policjanci z ogniwa interwencyjnego za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych wydali kierowcy polecenie zatrzymania pojazdu. Ten widząc radiowóz, początkowo zjechał w zatokę autobusową, a gdy policjant podchodził do pojazdu, jego kierowca ruszył i zaczął uciekać.

Policjanci ruszyli za nim, kierowca nie reagował na dawane przez policjantów sygnały. Nagle kierowca bmw wjechał na estakadę trasy Sucharskiego, a potem skręcił w rejon pobliskich zabudowań. Policjanci nie tracąc kierowcy z zasięgu wzroku, zobaczyli jak zatrzymuje auto i pieszo ucieka na teren posesji, zamykając bramkę. Policjanci przeskoczyli płot i przy jednym z budynków zatrzymali mężczyznę. 39-latek z Gdańska został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu. Badanie alkomatem wykazało, że mieszkaniec Gdańska ma blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.


39-latek usłyszał wczoraj dwa zarzuty. Za popełnione przestępstwo niezatrzymania się do kontroli grozi 5 lat pozbawienia wolności, za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu do dwóch lat.

Powrót na górę strony