Wiadomości

Kierowcy bez uprawnień staną przed sądem

Data publikacji 28.05.2020

Wczoraj gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali czterech kierujących, którzy swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem złamali przepisy i kierowali samochodem, pomimo zakazów i bez stosownych uprawnień. Dodatkowo dwóch z nich w sposób rażący przekroczyło dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym, a kolejny wsiadając za kółko pojazdu i powodując kolizję, nie dostosował się również do decyzji o zatrzymaniu mu prawa jazdy na trzy miesiące.

O godzinie 10:55 na ul. Sucharskiego funkcjonariusze drogówki zatrzymali kierującego audi, który w terenie zabudowanym jechał z prędkością 123 km/h. Kierowcą, który przekroczył dozwoloną prędkość o 53 km/h, okazał się 23-letni mieszkaniec Gdańska. Podczas sprawdzania jego danych funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna kierował autem, pomimo cofniętych w 2019 roku uprawnienia do kierowania. Teraz gdańszczaninowi grożą 2 lata więzienia.

Z kolei przed godziną 17:00 na ul. Strajku Dokerów policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli 31-latka z Gdańska, który kierował daewoo. Podczas sprawdzania danych mężczyzny okazało się, że wobec niego, jako dłużnika alimentacyjnego, została wydana decyzja o zatrzymaniu uprawnień do kierowania. Wobec mężczyzny zostanie teraz skierowany wniosek o ukaranie i zastosowanie środka karnego w postaci zakazu kierowania pojazdami mechanicznymi.

Dwie godziny później na al. Żołnierzy Wyklętych policjanci ruchu drogowego, podczas obsługi kolizji ustalili, że jej sprawca nie powinien kierować autem, ponieważ dwa tygodnie wcześniej zatrzymano mu prawo jazdy za rażące przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym i decyzją administracyjną 41-latek z powiatu kartuskiego kierujący skodą, utracił wtedy prawo jazdy na trzy miesiące. Wsiadając ponownie za kierownicę auta, mężczyzna złamał przepisy, czego skutkiem będzie przedłużenie okresu zatrzymania jego prawa jazdy do 6 miesięcy.

Tuż przed godziną 21:00 na al. Armii Krajowej policjanci ruchu drogowego zatrzymali 34-letniego mieszkańca Gdańska, który w obszarze zabudowanym jechał samochodem marki Jeep o 68 km/h więcej, niż wynosi dopuszczalna prędkość. Policjanci ustalili, że mężczyzna, wsiadając za kierownicę auta, złamał dwa przepisy karne – złamał zakaz sądowy, który obowiązywał go do września 2020 roku i nie dostosował się do decyzji Prezydenta Miasta Gdańska o cofnięciu mu uprawnień. 34-latek został zatrzymany i doprowadzony do komisariatu, celem wykonania z nim dalszych czynności.

Za złamanie zakazu sądowego grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Za prowadzenie samochodu pomimo wydanej decyzji o cofnięciu uprawnień, grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Grzywna do 5 tysięcy złotych i sądowy zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi grozi za wykroczenie kierowanie pojazdem bez uprawnień.

Powrót na górę strony